W jednej z kamienic w centrum miasta, na II piętrze dokładnie 25 maja miało miejsce otwarcie butiku skupiającego unikatowe kreacje młodych polskich projektantów. Oprócz wyjątkowych ciuszków można zakupić tam również autorską biżuterię, modele vintage i wiele innych. W osobnym pomieszczeniu mieści się również studio fotograficzne w którym powstają niezapomniane i wyjątkowe obrazy. Miejsce to idealnie pasuje do charakteru prezentowanych tam rzeczy. Wysokie pomieszczenia, wszechobecna biel i romantyczny klimat. Zdążyłam na kilka minut przed zamknięciem :-( ale plusem mojego opóźnienia była niewielka już ilość gości i możliwość pokazania w całej okazałości wszystkich detali.
Charakterystyczne meble w stylu ludwikowskim kojarzą się z luksusem i elegancją. Zaokrąglone kształty, ozdobne, zaokrąglone nogi stołów, szaf czy krzeseł, dekoracyjne zdobienia na frontach, pasy na tkaninie i ścianie oraz stara maszyna do szycia tworzą w Pięknografii Fashion wyjątkową aurę. Aranżacja wnętrza i kompozycja współgrająca z eksponowanymi w nim rzeczami jest bardzo istotna. Często stanowi dodatkowy element wpływający na pozytywne postrzeganie przez osoby oglądające i kupujące. To miłe jest mieć świadomość, że właścicielom zależy, abyśmy czuli się tutaj miło i przyjemnie.
Nie tylko ze względu na krótki czas "zwiedzania" pojawię się tam ponownie. Same wnętrza zrobiły na mnie duże wrażenie, ale tak samo mocne, a może i większe wrażenie zrobiły prezentowane tam kolekcje i akcesoria.
Samemu otwarciu towarzyszyła jeszcze wystawa fotografii, pokaz mody oraz koncert. O tych wydarzeniach nie omieszkam wspomnieć w osobnym poście.
Więcej informacji o Pięknografii, wydarzeniach mających tam miejsce i projektantach wystawiających swoje prace do przeczytania tutaj.
Zdjęcia: materiały prywatne
bardzo dobra nazwa Pięknografia
OdpowiedzUsuńPiękna, piękna ;-)
UsuńNazwa i miejsce urocze:)
OdpowiedzUsuńMiejsce bardzo urocze ;-) Jak będziesz na Śląsku to chętnie tam Ciebie zabiorę. Zapraszam !
UsuńNazwa faktycznie urocza :) Ciekawy pomysł z wnętrzem, szczególnie, kiedy dominują surowe formy i prostota... ten przepych, styl to coś innego i dobrze coś takiego zobaczyć. W końcu ile można oglądać gałęzie pomalowane na biało.
OdpowiedzUsuńMi też gałęzie się znudziły ;-)) Wnętrze bardzo dobrze komponuje się z całym otoczeniem - widać, że pomysł był przemyślany od początku do końca.
Usuń