Możliwość rozwoju marki, a przede wszystkim zwiększenia sprzedaży w Azji zauważył również belgijski projektant mody Maison Martin Margiela. To marka, której nie trzeba przedstawiać - jej obecność na rynku jest wyraźna już od lat 80-tych, a oryginalne formy i materiały towarzyszą każdej prezentowanej kolekcji.
Przez najbliższy rok we wnętrzach tokijskiego sklepu będzie można zakupić nie tylko ubrania z jego metką, ale też wyjątkowe akcesoria, meble oraz inne przedmioty użytku domowego. Wnętrza sklepu i jego aranżacja idealnie komponują się z oczywistym stylem projektanta. Połysk lub mat, stonowana kolorystyka i formy doskonale prezentujące produkty Margieli.
Przykład ten pokazuje jak "towarzystwo" w którym znajdują się produkty może dodatkowo spotęgować w nas poczucie luksusu.Do tych składników dodałabym jeszcze profesjonalną obsługę i przepis na idealny sklep gotowy :-)
Zdjęcia: materiały prasowe marki
Ok, przyznaję - nie myślę o ubraniach, bo wnętrze po prostu mnie powaliło. Piękne!
OdpowiedzUsuńMargiela jest genialny z tymi wnętrzami. No po prostu geniusz, ja bym mogła wejść do tego sklepu i nigdy nie wychodzić. A najchętniej bym zamieszkała!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)
yntbqtbq.blogspot.com